5 maj 2011

Biorę się do wyszywania

Ostatnimi czasy jakoś opuściło mnie natchnienie na wyszywanie. To pewnie z powodu spraw jakie dzieją się wokół mnie...
Ale już się rehabilituję. Wczoraj zamówiłam brakujące nitki do wyszycia moich ptaszków i wiecie co? Dzisiaj znalazłam je już w mojej skrzynce! Oprócz tego dostałam też inne mniej cieszące listy - takie jak mandat za prędkość, ale cóż najważniejsze, że mogę znowu haftować ;-)

0 komentarze:

Prześlij komentarz