tym razem w niebieskim ;-)
Spódniczkę, włosy i sznurówki ozdobiłam złotą niteczką, by ożywić nieco moją roztańczona postać ;-)
Szybciutkie pranko.
Jeszcze bez spódniczki...
Pierwsza odsłona lali w niebieskim.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz